Na pytanie dlaczego elewacja zielenieje znajdziemy odpowiedź w tym materiale. Przyczyn może być kilka, a oto najważniejsze z nich.
Każdy z nas chce, by nasza elewacja, która kosztowała nas tyle wysiłku i pieniędzy, służa latami. Ściany naszego budynku to zewnętrzna wizytówka, która nadaje estetyki, stylu i charakteru. Służy także ochronie naszych murów, by deszcz, śnieg czy mróz nie dostał się do ścian.
Problemem, z którym boryka się wielu ludzi jest zielenienie elewacji. Skąd się to bierze?
Powody, przez które nasza elewacja zielenieje
Najważniejszą i główną przyczyną zielenienia naszego budynku jest wilgoć. Glony i pleśnie, które powodują zmianę koloru naszych ścian, potrzebują wilgoci do rozwoju. Elewacje, które nie są odpowiednio zabezpieczone, są narażone na częste opadu deszczu, kondensację pary wodnej, a co za tym idzie – podatne na zielenienie. Budynki, które nie mają wypuszczonego dachu za ścianę zewnętrzną, będą bardziej narażone na deszcz czy śnieg. Jeśli drzewa czy krzewy są zbyt blisko naszych ścian – gromadząca się tam woda, może dostawać się na elewację.
Także źle dobrany tynk o ograniczonej paro przepuszczalności, sprowadza do wewnętrznej części ścian sporo wilgoci. Brak regularnej impregnacji może spowodować zmianę koloru elewacji.
Najbardziej narażone są ściany z północną ekspozycją. Zacienienie przez większość dnia sprzyja rozwojowi mikroorganizmów. Nie ma co ukrywać, że zanieczyszczenie powietrza, które najczęściej spotykamy w dużych miastach lub miejscowościach, które podatne są na gromadzenie smogu (np. miejscowości znajdujące się w dolinach), sprzyja rozwojowi mikroorganizmów. Zanieczyszczenia te mogą dostarczać im składniki odżywcze.
Zielony nalot to nic innego jak glony, które dzięki wilgoci tworzącej się z wyżej wymienionych powodów, rozwijają się na naszych ścianach.
Jak pozbyć się zielonego nalotu?
Znane powiedzenie “Lepiej zapobiegać, niż leczyć” i w tym przypadku znajduje swoje zastosowanie. Regularne czyszczenie i mycie elewacji sprawi, że nie pozwolimy glonom na rozwój. Warto także sprawdzać i kontrolować rynny oraz przycinać drzewa i krzewy, które rozrosły się zbyt blisko naszych ścian.
Gdy jednak mimo naszych starań zielony nalot już się pojawił, należy szybko go usunąć. W tym celu możemy wykorzystać myjkę ciśnieniową, która z pewnością poradzi sobie z tym problemem. Należy jednak uważać, by nie trzymać pistoletu zbyt blisko elewacji – pozbędziemy się wtedy nie tylko nalotu, ale także tynku. Możemy także skorzystać z firmy, która zajmuje się tym profesjonalnie.
Warto także zastosować specjalne preparaty, które nie tylko pomogą w usunięciu glonów, ale także zabezpieczą ponownemu ich rozwojowi.
Zielony nalot nie taki straszny
Już wiemy, dlaczego elewacja zielenieje. Wiemy też, co jest głównym powodem takiego stanu. Ważne jest także to, że nie jest to nic strasznego. Czasami, mimo wielkich chęci i włożeniu dużych sił w zapobieganie, nie jesteśmy w stanie pokonać natury. Należy pamiętać, że zapobieganie w tym przypadku jest niezwykle ważne, a konserwacja murów naszego domu jest bardzo istotna.
